Zgodnie z zapowiedzią dziś druga i ostatnia część artykułu Michała Jabłońskiego o świetle; część pierwszą znajdziecie tutaj.
Drugim istotnym dla fotografa parametrem jest kierunek światła. Wielkie znaczenie dla motywu ma to, czy oświetlony jest on z góry, z dołu, czy z boku (nie mówiąc już o oświetleniu tylnym, czyli z tzw. kontry).
fot.4 Światło z kontry - konturowe
O ile w studiu można prawie dowolnie kreować oświetlenie, o tyle w plenerze tak prosto już nie jest. Fotografując w otwartej przestrzeni, często czekamy na odpowiednie światło lub odkładamy wykonanie zdjęcia do momentu korzystnego oświetlenia. Przy zdjęciach sytuacyjnych, reportażowych nie ma czasu na wyczekiwanie odpowiednich warunków świetlnych. Wtedy do maksimum wykorzystujemy zastane warunki świetlne, ustawiając się do zdjęcia pod odpowiednim kątem w stosunku do światła, korzystamy z osłony przeciwsłonecznej, by ustrzec się przed niepożądanymi odblaskami w soczewkach, lub doświetlamy cienie lampą błyskową. Dobrze jest wcześniej poznać dokładnie możliwości swojego obiektywu, żeby wiedzieć, jakich sytuacji trzeba się wystrzegać.
fot.5 Źródło światła w kadrze. RAW poddany obróbce. Widoczne wewnętrzne odbicia w obiektywie
Trzeci parametr to charakter światła. Najprościej mówiąc, jest to światło skierowane, twarde, dające ostre i mocne cienie, lub światło rozproszone, miękkie, gdzie cienie są lekko zauważalne i nie mają widocznych konturów. W zależności od rodzaju zdjęć, motywu, sceny będziemy wykorzystywali różne rodzaje światła. W portrecie najczęściej zależy nam na oświetleniu miękkim, delikatnym, mocno rozproszonym, często odbijanym lub przepuszczanym przez specjalne płaszczyzny rozpraszające. W teatrze z kolei mamy do czynienia ze światłem skierowanym, twardym, dającym głębokie, mocne cienie, podkreślające dramaturgię sceny.
fot.6 Pochmurne niebo - źródło światła rozproszonego
fot.7 Światło o wschodzie słońca
Przygotowując się do wykonania zdjęć, powinniśmy wiedzieć, jakie światło będziemy mieli na planie zdjęciowym, jak i czy możemy sobie pomóc w doświetleniu, czy będziemy potrzebowali dodatkowego sprzętu i akcesoriów i znać możliwości swojego sprzętu.
Światło, które jest podstawą działania fotografa, może być przyjazne, jeśli je dobrze poznamy i potrafimy wykorzystać, czy modyfikować. Jeśli je zlekceważymy, może okazać się naszym największym wrogiem, psując lub nawet uniemożliwiając wykonanie dobrych zdjęć.
Tekst i zdjęcia: Michał Jabłoński
Podyskutujmy o świetle na forum :)