W "Samopomocy fotograficznej" na FB trafiłam na post, w którym fotografka pyta braci i siostry po fachu co wybrać?
To pytanie zadaje sobie każdy fotografujący przed pierwszą "robotą", na którą musi zabrać aparat, a potem po raz kolejny, kiedy zaczyna mu przybywać sprzętu i... fotografowania.
Najpierw - cena - tańsza wresja czy droższa? Użytkownicy droższych wersji przekonują, że warto inwestować, ci, którzy wybrali coś tańszego również mają swoje zdanie. W zasadzie to tak jak z aparatmi i samochodami - każdy zachwala to, co aktualnie ma :)
Jak wszystko - to kwestia gustu i funkcjonalności - inne potrzeby ma fotografujący krajobraz, inne ktoś kto robi reportaż. Jeszcze inne ktoś kto robi zdjęcia sporadycznie, a zupełnie inne - początkujący.
Wybór torba czy plecak - jest kwestią eksperymentowania i sprawdzania - po latach fotografowania stwierdzam, że nie ma jednego, uniwersalnego "pojemnika" na sprzęt.
Zatem...
Posiadam małą torbę, dużą torbę, mały plecak, duży plecak - każde innej marki. Plus torbę w której mieści się tylko aparat i prawo jazdy :) - dość elegancką, zaadaptowaną przez moją koleżankę szyjącą torby specjalnie do mojego aparatu. Posiada insert i solidniejsze mocowanie paska i wyłożenie paska.
Ten i ów postuka się w głowę...