Dziś pierwszy dzień skrobania szyb, przynajmniej u nas, na Wschodzie :)
Może i temat banalny, ale jak tu fotografować, kiedy wschód słońca taki piękny, pierwszy ze szronem, a palce na migawce sztywne...? A aparat w dotyku zdumiewająco zaczyna przypominać kawałek lodu.
Wieje lodowaty wiatr i zimno w ręce - robicie foty w rękawiczkach czy bez...? Macie zakupione jakieś specjalne, określone jako "foto"?
Nie przejmujecie się w ogóle rękawiczkami, ściągacie je do zdjęć, bo "nie czujecie" migawki...? Coś za coś, twardziele...?
Rękawiczki określane jako "foto" maja wewnętrzną stronę dłoni pokrytą drobnymi, gumowymi kropeczkami dla lepszego "chwytu" aparatu.
Przyznam się, że mój patent na dobre trzymanie aparatu to... jeździeckie rękawiczki z Decathlonu. Mam wersję starszą, cieńszą, z bawełny i wersję sprzed 2 lat - barzdziej elastyczną, z dzianiny od wewnątrz podbitej polarem. Są dostępne w rozmiarach XS-XL. Używam obydwu par.
Kosztują śmieszne pieniądze w porównaniu z niektórymi "wypasionymi" modelami - a spełniają swoje zadanie rewelacyjnie - ze względu właśnie na tkaninię z której je uszyto i owe gumowe kropeczki :) na nadgarstku są zapinane na solidny rzep, dlatego ryzyko zsunięcia się (razem z aparatem) jest minimalne. Dość wygodne, choć moja para wymagała przycięcia kilku szwów od wewnątrz, bo nie układała się do ręki.
Niezłą alternatywą są też bluzy z dłuższym rękawem i rozcięciem na kciuk - dłoń nie marznie, za to palce grabieją ostatecznie po 10 minutach przy większym mrozie, dla mnie to rozwiązanie krótkodystansowe. Są jeszcze rękawiczki z kciukiem, za to bez palców na reszcie dłoni, z nakładanym jakby kapturkiem - do fotografowania zdejmujesz, "po" - zakładasz.
No i są jeszcze białe rękawiczki - do wieszania zdjęć, coby nie zostawiać palców na brzegach fot, a i antyramy na tym zyskują - nie trzeba ich czyścić od spodu... choć zapinanie antyram w rękawiczkach jest ryzykowne i wymaga nieco wprawy. Białe rękawiczki kupicie w sklepie foto, ale w przypadku pogotowia w każdym sklepie... ogrodniczym. Są co prawda same prawe, ale da radę w nich pracować :) Polecam także owinięcie ich w nadgarstku taśmą samoprzylepną, bo nie posiadają ściągacza :)
Wasze przejścia z rękawiczkami...?