Co nas kręci, porusza, inspiruje do fotografowania?
Jak sobie radzicie z chwilową niemocą twórczą? Co ostatnio zrobiło na Was wrażenie?
Wystawa? Książka? Film? Sytuacja?
Twój ulubiony fotograf/fotografka?
Czekam na dyskusje :)
Wolimy na zdjęciach swój lewy profil - większość ludzi uważa go za atrakcyjniejszy niż prawy.
Jak zwykle to Amerykanie - Kelsey Blackburn oraz Jamesa Schriillo z Wake Forest University przeprowadzili badania, które to potwierdziły.
Podobno najlepsze światło jest w Nikiszowcu właśnie w październiku.
Po raz pierwszy dotarłam tam wiosną 2007 roku - koleżanka Kasia, psycholog i fotograf miała dość determinacji, żeby mnie tam zaciągnąć :)
Po drodze wysiadłyśmy w Giszowcu, rozejrzałyśmy się i... wsiadłyśmy do autobusu jadącego do Nikiszowca... Giszowiec jest kolorowy i schludny, ale nie ma tego klimatu. Nikisz, jak go nazywają Ślązacy, oczarował mnie od razu - specyficzny układ ulic, zielone ogródki we wnętrzach kamienic ustawionych w kwadrat, czerwone obwódki okien, stare drewniane drzwi klatek, równie stare schody.
Czy wiecie, że w Polsce działają 3 muzea fotografii...?
W Krakowie, Bydgoszczy i Janowie Lubelskim.
Polska fotograf z małego miasteczka na wschodzie zasłynęła fotografiami dokumentującymi życie marsylskiego ruchu oporu.
Urodziła się 20 sierpnia 1908 roku, w biednej żydowskiej rodzinie. Matka osierociła ją gdy miała zaledwie 6 lat. 18-letnia Julia przez 4 lata była więźniem politycznym - należała do Komunistycznej Partii Polski.
W 1934 roku, w Belgii poślubiła brukselskiego lewicowego działacza Jeana Pirotte'a. Wtedy rozpoczęła także kurs dziennikarstwa i fotografii. 1 września 1939 zastał ją Litwie, Łotwie i Estonii, gdzie robiła reportaż.
Oczywiście mowa o filtrach :)
Taki obrazek: siedzicie nad jeziorem, niebo blacha (patrz: słowniczek gwary fotograficznej), z szuwarów na horyzoncie wypływa żaglówka, obrazek jak na ścianę, barwa wody w porządku, tylko to niebo... ani jednej chmurki. Wtedy sięgacie do torby, skręcacie połówkę, robicie zdjęcie i... fototapeta gotowa.
Przy okazji konkursu i fotografowania krajobrazów - również w egzotycznych krajach, słów parę o tzw. połówkach - softach. "Softy" - bo przejście w połowie filtra jest łagodne, rozmyte i ładnie łączy się na zdjęciu z ciemniejszą połową kadru. Są też tzw. "siekierą cięte" czyli ostro odgraniczona ciemna/przezroczysta połówka.
Warto je mieć w torbie kiedy wybieracie się na wakacje. Moje ulubione to szara i niebieska (softy), stąd tytuł :)
Każdy kiedyś zaczynał….
Dzisiaj o tym jak zaczynałam, kto był moją inspiracją i skąd wzięła się pasja fotografowania.
Jako, że dołączyłam do zacnego grona redaktorek na początku wypadałoby się przedstawię - tak będzie nam łatwiej :)
Jestem Karolina, 23-letnia dyplomowana animatorka kultury ze specjalizacją fotograficzno-filmową.
Wszystko rozpoczęło się od przyjścia na świat mojej młodszej siostry.
... czyli o robieniu zdjęć z perspektywy psychologa.
Brać fotograficzna żyje, a jakże, również na FB.
Ktoś kiedyś podesłał mi obrazek z serii "Zrozum fotografa" - urzekła mnie celność komentarza, poczucie humoru i absolutne zrozumienie naszego ciężkiego fachu. Obrazków było 5 albo 6 - świetnie komentowały pracę fotografa... postanowiałam zainteresować się bliżej blogiem.
Pracowała przez ponad 40 lat jako niania, pierwszą ciemnię urządziła we własnej łazience, w domu swoich pracodawców.
Przypadkiem odkryto jej ogromny zbiór zdjęć, filmów 8 i 16 mm, ponad 120 tys. negatywów, także nie wywołanych. Od lat 50-tych robiła zdjęcia miejskie, tworząc swoją gigantyczną kolekcję.
Czy wam też zdarza się fotografować niesforne dzieciaki i takie, które uciekają kiedy widzą aparat?
A może zdarzają się wam takie dzieci, które wręcz przeciwnie lgną się do aparatu i pozują na sam widok obiektywu?
Dziecko to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia, szczególnie wtedy kiedy mimo próśb ono za nic nie chce ustawić się do zdjęcia.
O czym mowa?
O kadrowaniu - "romans wszechczasów", "kultowy", "arcydzieło" - "Casablanca", z niezapomnianymi rolami Ingrid Bergman i Humphrey'a Bogarta, jak wieść niesie, stała się legendą z jeszcze jednego powodu.
W czym rzecz...? W kadrowaniu.
Do napisania artykułu zainspirowało mnie ostatnio kilka fot, oczywiście z FB. Dlatego artykuł, nieco przewrotnie, trafił do "Inspiracji" :)
Reportaż z letniej imprezy, wręczanie kwiatów, sześć osób na zdjęciu, z czego trzy bez stóp.
Tych dwóch artystów ani osobowości nikomu przedstawiać nie trzeba.
Andy Warhol i Salvador Dali. Mistrz pop-artu i największy ekscentryk XX wieku.
Skandaliści, ikony sztuki. Kontrowersyjni, a kiedy chcieli - komercyjni.
Strona 2 z 3
